20/04/2017
Podczas tegorocznego spotkania przedstawicieli sieci dealerskiej Bandag zaprezentowano odświeżone logo oraz nową odsłonę marki w rejonie EMEA. Globalna kampania „Built for better” pozycjonuje opony bieżnikowane jako innowacyjne, zrównoważone rozwiązanie biznesowe dla klientów flotowych.
Bandag jest częścią grupy Bridgestone już od 10 lat. Marka skupia się na badaniach, rozwoju i produkcji opon bieżnikowanych klasy premium.
„Podjęliśmy decyzję o dalszym inwestowaniu w markę Bandag. Dzięki wykorzystaniu najnowszej technologii Bridgestone, mieszanek nowej generacji, innowacyjnego designu oraz kompleksowym rozwiązaniom na miarę, tworzonym dla flot, stale wzmacniamy naszą przewagę nad konkurencją. Opony bieżnikowane stanowią szansę na optymalizację kosztów utrzymania floty, dlatego mamy pewność, że są najlepszym wyborem” – mówi Riccardo Cichi, Chief Sales Officer w Bridgestone EMEA.
„Każda marka realizuje pewne zobowiązanie. Naszym jest produkowanie opon bieżnikowanych najwyższej jakości oraz dostarczanie najlepszych rozwiązań i usług świadczonych przez Sieć Partnerów Bridgestone” – dodaje Cichi.
Bandag w 1957 roku jako pierwsza firma wprowadziła na rynek metodę bieżnikowania opon w samochodach ciężarowych. Dzisiaj zajmuje pozycję lidera na rynku – pomaga flotom maksymalizować efektywność kosztową w coraz bardziej wymagającej branży. Warto zaznaczyć, że do produkcji opony Bandag potrzebnych jest zaledwie 26 litrów ropy naftowej Dla porównania – stworzenie nowej opony wymaga zużycia aż 83 litrów, co czyni ją znaczniej mniej przyjazną środowisku. Przez 60 lat marka wykorzystała ponownie 300 milionów opon, tym samym oszczędzając 15 miliardów litrów ropy naftowej.
Właśnie dlatego Bandag zyskał zaufanie największych graczy na rynku. Obecnie posiada ponad 650 partnerów franczyzowych na 6 kontynentach.
„W Europie marka ma sieć składającą się z ponad 100 niezależnych partnerów, dzięki którym może być zawsze blisko klientów flotowych. Zainwestowaliśmy w technologię, systemy zarządzania produkcją oraz karkasami, aby zapewnić redukcję całkowitego kosztu posiadania (TCO)” – wyjaśnia Cichi.
